Szkoci i ich monety w Rzeczpospolitej
pierwszy wpis z kolejnej nowej kategorii ''Zagraniczne monety w Rzeczpospolitej''...
Raz na jakiś czas w skarbach wśród szelągów, są znajdywane takie oto miedziane monetki:
"Co to za moneta?" - takie pytania pod zdjęciem tego miedziaczka czytam na wielu forach. Zatem już odpowiadam, to dwa szkockie pensy Karola I, króla Anglii i Szkocji tzw. turner czy też boddle. Kolejne pytanie, które zwykle mi zadają brzmi ''Co szkocka moneta robi w Polsce?" teraz zatem pokrótce postaram się odpowiedzieć na to pytanie, otóż w XVII wieku, jak wiadomo Rzeczpospolita była prawdziwą potęgą, do Gdańska zjeżdżali się kupcy z całej Europy, nie inaczej było ze Szkotami, którzy także przyjeżdżali handlować do Rzeczypospolitej i to właśnie Szkoci szczególnie sobie upodobali nasz kraj np. James Cockburn sfinansował budowę opery gdańskiej. Tak w XVII stuleciu do Polski przybyło ponad 100 000 Szkotów... Wspaniałe czasy, kiedy to imigrowano do Polski, a nie emigrowano z niej... O ogromnej liczbie Szkotów w Rzeczypospolitej świadczy stwierdzenie szkockiego podróżnika Williama Lithgow, który pisał o Polsce jako Mamce młodych ludzi i młodzieniaszków ze Szkocji.
Tak więc możemy stwierdzić, że skoro do Rzeczypospolitej przybyło tylu Szkotów to także przywieźli swoje monety, które były używane w Polsce jako równowartość szeląga.
Teraz zatem powiemy sobie jeszcze troszkę o samej monetce, wcześniej na zdjęciu, a tu na rycinie:
Na awersie tytulatura Karola I - Karol, z Bożej łaski król Szkocji, Anglii, Francji i Irlandii, ukoronowane litery C R - Karol Król, nominał II - dwa pensy Na rewersie zaś Kwiat Ostu - symbol Szkocji, wokoło dewiza Szkocji, którą tłumaczymy na "Nikt nie zadziera ze mną".
Moneta bita w latach 1625-49, w Edynburgu - za pomocą młota ''hammered coin'' - w Polsce mieliśmy dużo bardziej zaawansowane techniki mennicze, o których także kiedyś napiszę na blogu.
Szkoccy żołnierze zaciężni
Karol I, król ścięty w trakcie wojny domowej w Anglii, za jego panowania bito te właśnie opisywane przeze mnie turnery.
Dziękuję za uwagę - kolejne wpisy niebawem (ruszamy z kopyta ;))
/Wojciech Opioła
"Co to za moneta?" - takie pytania pod zdjęciem tego miedziaczka czytam na wielu forach. Zatem już odpowiadam, to dwa szkockie pensy Karola I, króla Anglii i Szkocji tzw. turner czy też boddle. Kolejne pytanie, które zwykle mi zadają brzmi ''Co szkocka moneta robi w Polsce?" teraz zatem pokrótce postaram się odpowiedzieć na to pytanie, otóż w XVII wieku, jak wiadomo Rzeczpospolita była prawdziwą potęgą, do Gdańska zjeżdżali się kupcy z całej Europy, nie inaczej było ze Szkotami, którzy także przyjeżdżali handlować do Rzeczypospolitej i to właśnie Szkoci szczególnie sobie upodobali nasz kraj np. James Cockburn sfinansował budowę opery gdańskiej. Tak w XVII stuleciu do Polski przybyło ponad 100 000 Szkotów... Wspaniałe czasy, kiedy to imigrowano do Polski, a nie emigrowano z niej... O ogromnej liczbie Szkotów w Rzeczypospolitej świadczy stwierdzenie szkockiego podróżnika Williama Lithgow, który pisał o Polsce jako Mamce młodych ludzi i młodzieniaszków ze Szkocji.
Tak więc możemy stwierdzić, że skoro do Rzeczypospolitej przybyło tylu Szkotów to także przywieźli swoje monety, które były używane w Polsce jako równowartość szeląga.
Teraz zatem powiemy sobie jeszcze troszkę o samej monetce, wcześniej na zdjęciu, a tu na rycinie:
Na awersie tytulatura Karola I - Karol, z Bożej łaski król Szkocji, Anglii, Francji i Irlandii, ukoronowane litery C R - Karol Król, nominał II - dwa pensy Na rewersie zaś Kwiat Ostu - symbol Szkocji, wokoło dewiza Szkocji, którą tłumaczymy na "Nikt nie zadziera ze mną".
Moneta bita w latach 1625-49, w Edynburgu - za pomocą młota ''hammered coin'' - w Polsce mieliśmy dużo bardziej zaawansowane techniki mennicze, o których także kiedyś napiszę na blogu.
Szkoccy żołnierze zaciężni
Karol I, król ścięty w trakcie wojny domowej w Anglii, za jego panowania bito te właśnie opisywane przeze mnie turnery.
Dziękuję za uwagę - kolejne wpisy niebawem (ruszamy z kopyta ;))
/Wojciech Opioła
Komentarze
Prześlij komentarz